czwartek, 29 listopada 2012

Jedno miejsce, dwa pomniki, jedno wydarzenie...

Bory Tucholskie były miejscem wielu powojennego podziemia z nową władzą. To we wschodniej części Borów po wojnie działała m.in. brygada mjr. Łupaszki. Z partyzantami związana jest pewna historia, która wydarzyła się w miejscowości Lipinki.

2 czerwca do Lipinek przybyła Grupa Operacyjna MO. MO wiedziało o kontaktach tutejszego księdza Kończala i Jana Sikorskiego z podziemiem. W wyniku akcji zatrzymano 5 osób, które miały być przetransportowane do niedalekiego Osia. W trakcie transportu, wieczorem 3 czerwca, nastąpiła nieudana próba odbicia uwięzionych. Przy próbie ucieczki funkcjonariusze MO zastrzelili Jana Sikorskiego. Zginęło także 5 milicjantów w tym dowódca Grupy Operacyjnej ppor. Wizor.

Wydarzenia te upamiętniają dwa pomniki, w których przypadku umiejscowienie po dwóch stronach drogi nie jest przypadkowe. Warto zwrócić uwagę na to, że do ten większy, bardziej monumentalny jest jeszcze odwiedzany. Tym mniejszym zajmuje się tutejsza szkoła.

Pomnik upamiętniający Jana Sikorskiego

Pomnik upamiętniający 5 funkcjonariuszy MO

"W hołdzie poległym w bratobójczej walce w latach 1945-1946"

Jedno miejsce, dwa pomniki...