sobota, 30 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 136 w Zborowicach

Cmentarz został zaprojektowany przez Antona Mullera i składa się z dwóch kwater. Pochowano na nich 455 żołnierzy armii austro-węgierskiej poległych w lutym 1915 r. Każda kwatera posiada element centralny, umieszczony w osi, w postaci krzyża na kamiennych postumentach. Same mogiły zbiorowe zostały zaakcentowane betonowymi nagrobkami z metalowymi tablicami. Wartym odnotowania w przypadku tego cmentarza jest jego umiejscowienie na skraju lasu i pól, na zboczu góry, które dopełnia efektowi artystycznemu.

piątek, 29 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 139 w Tursku

Tym sposobem płynnie razem z trasą wycieczki rowerowej przechodzimy do Okręgu Łużna. Jego kierownikiem artystycznym był Polak, Jan Szczepkowski, rzeźbiarz i malarz, który na cmentarzach zasłynął wprowadzaniem elementów stylizowanych na lokalne. Niestety cmentarz nr 139 jest tylko w niewielkim stopniu tego przykładem. Kwatera została zaplanowana na planie prostokąta z elementem centralnym, którym jest krzyż na masywnym kamiennym postumencie, wysuniętym lekko do tyłu. Całość została otoczona kamiennym murkiem z bramką przykrytą dwuspadowym daszkiem. Mogiły posiadają proste żeliwne krzyże, niektóre łączone po trzy. Na cmentarzu pochowano 63 żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz 6 rosyjskiej.


czwartek, 28 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 146 w Gromniku

Jest to kameralny cmentarz położony przy lokalnej drodze na którym pochowano 41 żołnierzy armii austro-węgierskiej, poległych w grudniu 1914 roku. Projektantem założenia był Heinrich Scholz, kierownik artystyczny Okręgu Tarnów. Kwatera została zaprojektowana na planie prostokąta z kilkoma elementami dominującymi. Na osi cmentarza zlokalizowany kamienny pomnik z rzeźbą urny, a za nim już poza cmentarzem umieszczono kamienny krzyż, dzisiaj nieco zasłonięty gałęziami drzew. Dodatkowo przy bocznych murkach cmentarza umieszczono pomniki zwieńczona krzyżami greckimi oznaczającymi mogiły zbiorowe.


środa, 27 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 145 w Gromniku

Tę położoną na cmentarzu parafialnym w Gromniku kwaterę zaprojektował Heinrich Scholz. Pochowano tutaj 131 żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz 14 rosyjskiej, którzy polegli w październiku 1914 r. oraz maju 1915 r. Cmentarz został zaprojektowany na planie litery T z centralnym kamiennym pomnikiem. Na mogiłach znajdują się betonowe pomniki zwieńczone żeliwnymi krzyżami kilku rozmiarów i projektów.



wtorek, 26 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 183 w Siemiechowie

Jest to kwatera na cmentarzu parafialny, którą zaprojektował Heinrich Scholz. Pochowano tutaj 132 żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz 6 rosyjskiej poległych zimą 1914/15 oraz w maju 1915 roku. Cmentarz został wykonany na planie prostokąta. Wyróżniającym elementem centralnym jest kaplica znajdująca się w osi cmentarza, wewnątrz której umieszczono płaskorzeźbę przedstawiającą św. Jerzego walczącego ze smokiem.  Nagrobki zostały wykonane z betonu ze zdobieniami żeliwnymi. Cmentarz niestety został zreorganizowany i nie przedstawia dzisiaj pierwotnego układu mogił.




poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 186 w Lichwinie

Cmentarz wojenny nr 186 nie jest najłatwiejszym do znalezienia, ponieważ jest on położony w lesie w pewnym oddaleniu od większych dróg. Zaprojektował go Heinrich Scholz na planie prostokąta z sześcioma rzędami grobów zwieńczonych drewnianymi krzyżami. Elementem centralnym jest drewniany krzyż posadowiony na kamiennym postumencie górujący nad całym założeniem. Pochowano tutaj 104 żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz 1 rosyjskiej, którzy polegli zarówno podczas walk w styczniu jak i maju 1915 roku podczas operacji gorlickiej.


niedziela, 24 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 187 w Lichwinie

Cmentarz jest pamiątką po walkach na pierwszej linii obrony wojsk rosyjskich. Zaprojektował go Heinrich Scholz - kierownik artystyczny Okręgu Tarnów. Na tym nie za dużym cmentarzu pochowano aż 199 żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz 138 z rosyjskiej, poległych na początku maja 1915 roku. Założenie zostało zaprojektowane na planie prostokąta z dwoma elementami dominującymi, bramą ze słupami zwieńczonymi hełmami oraz obelisku kamiennego zwieńczonego drewnianym krzyżem umieszczonego w tylnej części cmentarza. Projekt bramy jest wyróżniający na tle innych cmentarzy. Nagrobki to betonowe obeliski zwieńczone krzyżami maltańskimi.



sobota, 23 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 185 w Lichwinie na Głowie Cukru

Front wschodni na terenie Galicji zatrzymał się na przełomie 1914/1915 roku na linii Karpat oraz przechodził przez okolice Gorlic i Tarnowa. Wiosną 1915 roku obie strony były wyczerpane wcześniejszymi zimowymi walkami w trudnym górskim terenie, więc sytuacja stała się patowa. Austro-Węgry po próbach przebicia się do oblężonej Twierdzy Przemyśl straciły inicjatywę, a wspomniana twierdza poddała się pod koniec marca. Wojska Rosyjskie przeprowadziły także nieudaną ofensywę zwana bitwą wielkanocną, której celem było przebicie się przez Karpaty na Nizinę Węgierską.

Widząc potencjał w odcięciu sił rosyjskich stacjonujących na froncie w Karpatach, dowództwo austro-węgierskie wyszło do Niemiec z propozycją przełamania frontu pod Gorlicami, co umożliwiłoby odcięcie lub wymusiłoby wycofanie sił rosyjskich z tej części Karpat. Wsparcie miało stanowić 8 dywizji niemieckich. Operację rozpoczęto 2 maja 1915 roku ostrzałem pozycji rosyjskich na niespotykaną dotychczas na froncie wschodnim skalę. Następnie do ataku ruszyła piechota, która często okupując to niemałymi stratami w ciągu kilku dni przełamywała kolejne linie obrony i kontrataki rosyjskie. W wyniku operacji ta cześć frontu wschodniego uległa załamaniu, a do niewoli dostało się około 140 tys. żołnierzy armii rosyjskiej. Armia ta nie odzyskała już inicjatywy ofensywnej praktycznie do końca wojny, no może z wyłączeniem ofensywy Brusiłowa.

Wspomniane w tytule wzgórze zwane Głową Cukry znajdowało się w pobliżu pierwszej linii obrony rosyjskiej. Nazwa pochodzi od kształtu samego wzgórza, które przypominało ówczesne bloki cukru. Wzgórze jest dominujące nad okolicą i posiada dość strome stoki, do dzisiaj można z niego podziwiać wspaniałe widoki. Jego walory obronne doceniły także wojska rosyjskie i rozlokowano tam artylerię wzmocnioną broniącą ją piechotą. W nocy/wczesnym rankiem 3 maja pozycje zostały zdobyte przez wojska austro-węgierskie, jednak doceniając znaczenie tego miejsca wojska rosyjskie odbiły wzniesienie kontratakiem przeprowadzonym tego samego dnia o 11. Rankiem 4 maja żołnierze austro-węgierscy wykonali udany atak i ostatecznie zdobyli tę pozycję.

W wyniku walk zginęło tutaj wielu żołnierzy obu armii. W celu ich upamiętnienia postanowiono założyć tu cmentarz wojenny nr 185, który ulokowano na samym szczycie wzniesienia. Samo założenie, które zaprojektował Heinrich Scholz, jest bardzo interesujące, ponieważ miało oddać charakter tutejszych pozycji, zachowano m.in. linie okopów, a groby rozsiano po terenie umieszczając je w grupach oddających charakter działań wojennych. Centralnym elementem jest obelisk wykonany z kamienia z motywami wieńców dębowych oraz inskrypcjami. Pochowano tutaj 273 żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz 341 rosyjskiej, poległych głównie w maju 1915 roku. Znajdują się tutaj także pochówki z grudnia 1914 r. Jest to jeden z największych cmentarzy wojennych w Okręgu Tarnowskim.





czwartek, 21 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 179 w Woźniczce

Cmentarz wojenny nr 179 w Woźniczce jest usytuowany dość nietypowo, bo na zboczu góry przy linii kolejowej oraz mało znaczącej lokalnej drodze. Żołnierzy pochowano tutaj na początku maja 1915 roku, kiedy to przez te tereny po raz ostatni w tej wojnie przechodził front, tym razem wojska podążały na wschód. Możliwe, że same potyczki są powiązane z tutejszą linią kolejową z Tarnowa do Stróży. Samo założenie jest dość kameralne na planie wieloboku. Centralnym elementem jest niewątpliwie tylny mur, wyższy od pozostałych części z drewnianym krzyżem oraz monumentalnymi rzymskimi liczbami 1914 oraz 1915, przypominającymi o walkach w Galicji. Pochowano tutaj 20 żołnierzy 3 z armii austro-węgierskiej oraz 17 z rosyjskiej. Projekt został wykonany przez Henricha Scholza, który pełnił rolę kierownika artystycznego całego okręgu. Pochodził on natomiast z Austrii i był z zawodu rzeźbiarzem.



wtorek, 19 kwietnia 2022

Cmentarz wojenny nr 180 w Tarnowcu

Cmentarz wojenny nr 180 w Tarnowcu znajduje się tuz przy drodze z Tarnowa do Tuchowa. W mogiłach pojedynczych i zbiorowych pochowano tutaj 5 żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz 34 rosyjskiej zmarłych w wyniku działań wojennych oraz odniesionych ran (pobliski szpital polowy), głównie w listopadzie 1914 r. oraz maju 1915 r. Cmentarz został zorganizowany przez armię rosyjską przez chowanie zmarłych obok przydrożnej kapliczki pochodzącej z XIX wieku. W późniejszym czasie za sprawą projektu Henricha Scholza został on przebudowany przez Austro-Węgry i nadano mu dzisiejszy wygląd. Został założony na planie wieloboku z dwoma głównymi obiektami, pierwotnie stojąca tu kapliczką oraz krzyżem umieszonym w linii ogrodzenia. Same nagrobki to głównie żeliwne krzyże. Ciekawostką jest tabliczka na tylnej ścianie kapliczki napisana cyrylicą, której data powstania nie jest znana. Jest to jedna z nielicznych, jeżeli nie jedyna inskrypcja cyrylicą na galicyjskich cmentarzach wojennych.



niedziela, 17 kwietnia 2022

Cmentarz żydowski i cmentarz wojenny nr 201 w Tarnowie

Tarnów jest malowniczym miastem w Małopolsce, które posiada interesująca starówkę. Sporo osób zna pewnie bryłę ratusza o gotyckim rodowodzie z wyraźnymi zdobieniami renesansowymi, jednak warto także wspomnieć o innych miejscach. Jednym z nich jest jedna z nielicznych pozostałości po mieszkających tu, głównie w przeszłości, Żydach. Cmentarz żydowski został oczywiście ulokowany poza murami dawnego miasta, jednak dzisiaj znajduje się w nie za dużym oddaleniu od rynku. Jest jednym z większych tego typu założeń w Polsce z kilkoma tysiącami nagrobków sięgających XVII wieku. Ważnymi odnotowania z mojego punktu widzenia są kwatery z I wojny światowej rozsiane w kilku miejscach cmentarza. Jedna z nich posiada standardowy nagrobek, reszta to betonowe stele, których niestety nie udało mi się uwiecznić na zdjęciu. Pochowano tutaj 41 żołnierzy z armii austro-węgierskiej, 9 z rosyjskiej oraz jednego żołnierza Legionów Polskich.

Ilekroć odwiedza się cmentarze żydowskie trudno jest nie wspomnieć o II wojnie światowej, kiedy to mieszkająca tu już od czasów średniowiecza ludność żydowska została w pierwszej kolejności poddawana szykanom i ograniczeniom wolności, by w 1942 roku zostać zamkniętą w getcie na terenie miasta. Likwidację getta rozpoczęto we wrześniu 1943 roku, polegała ona w większości na mordowaniu pozostałych przy życiu Żydów z Tarnowa i okolic lub wywózkę do obozu zagłady w Bełżcu. Do tej pory można się zastanawiać co kierowało tymi ludźmi, jednak nie stanowi to żadnego wytłumaczenia. Niestety ostatni konflikt na Ukrainie pokazuje że w obliczu wojny ludzie nie maja hamulców.

Wracając jednak nekropolii, to jest ona zazwyczaj zamknięta na klucz, który można pobrać w niedalekim zakładzie pogrzebowym. Sam cmentarz robi imponujące wrażenie, w końcu chowano tu ludzi co najmniej od XVII wieku. W porównaniu z innymi cmentarzami, które podlegały dewastacji w trakcie II wojny światowej, liczba zachowanych macew jest bardzo duża. Miejsce jest zdecydowanie warte odwiedzenia ze względu na historię oraz wrażenie jakie potrafi wywrzeć na odwiedzającym. Miłośnicy symboliki judaistycznej też powinni być zachwyceni.







Jeden z nagrobków I-wojennych

piątek, 15 kwietnia 2022

Koszary Twierdzy Modlin

Czasem nie za krótka przesiadka i nie najlepszy transport publiczny zachęcają do zwiedzenia interesujących miejsc. Nie inaczej jest w Modlinie w przypadku gdzie lotnisko od stacji kolejowej dzieli zaledwie kilka kilometrów spaceru, który można wykonać przez interesujące tereny Twierdzy Modlin.

Twierdza Modlin jest interesującym dziełem obronnym, które powstawało na przestrzeni wielu lat i widać w nim wpływy francuskie, rosyjskie i na końcu także polskie. Wróćmy jednak do samego początku. Ujście Narwi do Wisły było ważnym punktem przecięcia szlaków handlowych, umiejscowieniem przepraw na tych rzekach oraz w późniejszych latach także ważnym obszarem w obronie Warszawy. Jego potencjał był wykorzystywany już od wczesnego średniowiecza. Kolejnymi epizodami w militarnym wykorzystaniu tego miejsca była wojna polsko-szwedzka w 1655-60, zwana potopem szwedzkim, kiedy to wojska szwedzkie wybudowały tutaj szaniec ziemny. Wiele tego typu dzieł było także rozlokowanych w okolicach innych fragmentów Wisły. Poważne prace fortyfikacyjne rozpoczęły się w tych rejonach w okresie wojen napoleońskich, kiedy to w latach 1807-12 powstały ceglano-ziemne umocnienia bastionowe późniejszego rdzenia. W 1812 roku nastąpiło pierwsze oblężenie, w którym to wojska napoleońskie (francuskie, polskie oraz innych sojuszników) broniły się od lutego do grudnia przed wojskami rosyjskimi. Kolejnym ważnym epizodem było oblężenie w 1831 roku, kiedy to wojska powstańców listopadowych broniły się tutaj przed wojskami rosyjskimi. Kolejna rozbudowa przypada właśnie na lata po powstaniu listopadowym, kiedy to Twierdza Modlin pełni funkcję zaplecza i punktu obrony dla wojsk rosyjskich.

Z punktu widzenia niniejszego wpisu ważnym okresem była rozbudowa rozpoczęta w latach 60-tych XIX wieku, kiedy to powstał m.in. imponujące budynki koszarowe, które do dziś przytłaczają zwiedzających oraz ewentualnych inwestorów. Budynki te tworzą ciekawe założeniem obwodu obronnego o długości około 2,5 km, które mogło służyć jako ostatnia linia obrony. W tym celu wyposażono je także w kaponiery pozwalające na ostrzeliwanie wroga wzdłuż murów. W tamtym czasie założenie pozwalało zakwaterować kilkanaście tysięcy żołnierzy. O obronnym charakterze budynku świadczą także grube ceglane mury oraz otwory okienne mogące także służyć za otwory strzelnicze.

Dalsze losy Twierdzy Modlin to kolejna rozbudowa pod koniec XIX wieku polegająca na wybudowaniu linii obronnej bazującej na ceglanych fortach, które w późniejszym czasie zostały wzmocnione żelbetonem. Po roku 1912 twierdza została rozbudowana o kolejną linię fortów nowszej konstrukcji oddalonej o 4-6 km od rdzenia. Ta rozbudowa nie została jednak w 100% ukończona do sierpnia 1915 roku kiedy to nastąpiło III oblężenie Twierdzy Modlin, tym razem broniącymi były wojska rosyjskie, natomiast atakującymi niemieckie. Samo oblężenie dzieła trwało zaledwie 11 dni, od 9 do 20 sierpnia. Przyczynami tak krótkich walk były m.in. ciężka artyleria oblężnicza, dobre wyszkolenie jednostek niemieckich, niskie morale obrońców i ich niedostateczne wyposażenie.

Okres międzywojenny to w pierwszej fazie kolejne działania wojenne, kiedy to na umocnieniach twierdzy oparł się front polsko-bolszewicki. W następnych latach służyła raczej jako garnizon i poligon, jednak warto odnotować budowę kilku lekkich schronów bojowych. Ostatni epizod wojenny nastąpił we wrześniu 1939 roku, kiedy to w dniach 10-29 września twierdzy broniła Armia Łódź. Na okres powojenny przypadają głównie funkcje koszarowe. Tak w telegraficznym skrócie wygląda historia tego założenia, które dzisiaj jest bardzo interesującym przykładem zmiany koncepcji fortyfikatorów na przestrzeni XIX i XX wieku.

Imponujący budynek koszarowy

Ślady po ostrzale, strzelnica, czy działania wojenne?


Prochownia nr. 195


Prochownia nr. 193

środa, 13 kwietnia 2022

Gdańskie punkty widokowe - nr XVII "Hugo"

Miasto Gdańsk od co najmniej kilku lat realizuje bardzo interesujący projekt punktów widokowych "Spojrzenie na Gdańsk". Jako że miasto jest położone na krawędzi wysoczyzny, tego typu miejsc tutaj nie powinno brakować i tak dotychczas zostało utworzonych około XVIII tego typu miejsc, które są opisane na stronie zarządu zieleni. Na miejscu oznakowano dojścia do nich oraz umieszczono tablice informacyjne. Tego typu miejscem jest właśnie miejsce widokowe nr XVII "Hugo" znajdujące się na wzniesieniu nad Świętym Wojciechem - dzielnica Gdańska.

Nazwa pochodzi od imienia przyrodnika Hugo Conwentza, który urodził się w 1855 roku w Świętym Wojciechu, w rodzinie menonitów. Po skończeniu gimnazjum w Gdańsku udał się na studia na Uniwersytet Wrocławski, gdzie później został asystentem i obronił doktorat. Do Gdańska wrócił w 1880 roku kiedy to objął stanowisko dyrektora nowopowstałego Zachodniopruskiego Muzeum Prowincjonalnego w Gdańsku, które gromadziło i eksponowało zbiory archeologiczne, geologiczne oraz przyrodnicze w Zielonej Bramie. Hugo Conwentz przyczynił się do znaczącego rozwoju tego muzeum i powiększenia jego kolekcji. Funkcję dyrektora muzeum pełnił do 1910 roku, jednak już wcześniej bo w roku 1906 objął stanowisko państwowego opiekuna pomników przyrody i na tym stanowisku wniósł duży wkład w ochronę przyrody. Wprowadził do użytku znane nam dzisiaj pojęcie pomnika przyrody. Działał na rzecz ochrony przyrody. Najsłynniejszym działaniem było wyłączenie w 1918 roku sporego fragmentu Puszczy Białowieskiej z rabunkowej, wojennej gospodarki leśnej. W późniejszych latach stał się on obszarem ochrony ścisłej w Parku Narodowym. Hugo Conwentz zmarł w 1922 roku w Berlinie.

Wróćmy jednak do Świetego Wojciecha i punktu widokowego. Został on umieszczony na krawędzi wysoczyzny, na wzniesieniu powoli zarastającym głogami, jednak widok w kierunku Śródmieścia Gdańska i Żuław jest całkiem dobry.



poniedziałek, 11 kwietnia 2022

Opuszczony ośrodek nad jeziorem Gołuń

Trochę późno trafiłem w te miejsce, ale "lepiej późno niż wcale". Ośrodek jest opuszczony od co najmniej kilku lat i w tym czasie jest powoli niszczony przez różnych pozyskiwaczy surowców wtórnych oraz wandali. W 2021 roku wyglądał on następująco: