poniedziałek, 2 lutego 2015

3. BAS - kulminacja rozwoju baterii nadbrzeżnych

Kontynuując tematykę helskich perełek przeniosę się do Helu-Boru. 3. Bateria Artylerii Stałej (BAS) była uzupełnieniem koncepcji obrony wybrzeża i Zatoki Gdańskiej. Bateria składała się armat większego kalibru, które pozwalałaby na scalenie całego systemu i ewentualne podjęcie walki z cięższymi jednostkami wroga np. krążownikami. Dodatkowo na wypadek działań wojennych planowano utworzyć pozycję artyleryjsko-minową, w której 3. BAS odgrywałaby ważną rolę.

W 1954 roku zatwierdzono umiejscowienie baterii w Helu-Borze w bezpośrednim sąsiedztwie przedwojennych 34. i 32. Baterii "greckiej", ze stanowiskami ogniowymi umieszczonymi na wysokiej wydmie, co umożliwiało dogodny ostrzał i obserwację celów po obu stronach półwyspu. Baterię uzbrojono w radzieckie armaty MU-2 II serii kalibru 152,4 mm. Charakteryzowały się one zasięgiem wynoszącym około 29 km, obejmującym całą Zatokę Gdańską. Każde stanowisko ogniowe składało się ze schronu załogi, na amunicję oraz stanowiska armaty.

W II połowie lat 50-tych wybudowano także szereg obiektów pomocniczych. Najważniejszymi z nich był Główny Punkt Kierowania Ogniem (GPKO) wraz z pobliską centralą artyleryjską oraz Zapasowy Punkt Kierowania Ogniem. Baterię wyposażono w radar artyleryjski Załp-B oraz dalmierze o podstawie 6 m typu DM-6 (w BASach mniejszego kalibru stosowano dalmierze o podstawie 4 m). Dodatkowo wybudowano także nietypowe jak na baterie stanowisko dowódcy plutonu ogniowego, które zostało umieszczone między stanowiskami armat. Bateria była także wyposażona we własną elektrownię, schrony dla reflektorów i agregatów (umieszczone po obu skrzydłach baterii), na amunicję oraz schron obsługi. Wybudowano także 2 stanowiska obserwacji dwubocznej na Górze Szwedów (betonowy schron) oraz w okolicy Juraty (standardowa wieża ze schronem dla załogi).

3. BAS podobnie jak inne baterie została wcielona do 32. Dywizjonu Artylerii Nadbrzeżnej, by w 1957 roku zostać jednostką podlegającą bezpośrednio dowództwu artylerii nadbrzeżnej. Od 1965 roku, podobnie jak baterie z cypla, wchodziła w skład 9. Flotylli Obrony Wybrzeża. W latach 70-tych następowały kolejne reorganizacje i ograniczenia składu osobowego baterii, by w 1977 roku zaprzestać utrzymywaniu sprzętu w gotowości. W latach 90-tych XX wieku 3 z 4 armat pocięto na złom, jedyną zachowaną można oglądać w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Dzisiaj najokazalej prezentują się punkty kierowania ogniem: główny i zapasowy z zachowanymi kopułami dalmierzy.

Kopuła dalmierza na Głównym Punkcie Kierowania Ogniem (GPKO)

GPKO - na schronie była podobno umieszczona antena radaru Załp-B

Widok "w poprzek" kopuły dalmierza

Stanowisko dalocelownika

Pozostałosci po dalmierzu DM-6

Schron dowódcy plutonu ogniowego

Stanowisko ogniowe - część naziemna

Zapasowy Punkt Kierowania Ogniem

Częściowo zachowane wyposażenie centrali artyleryjskiej


Widok po zachodzi słońca z lewego punktu obserwacji dwubocznej koło Juraty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz