sobota, 4 czerwca 2022

Podziemny hit - kopalnia Guido w Zabrzu

W życiu tak bywa, że rezygnacja z jednej rzeczy może nas doprowadzić do drugiej, która okaże się o wiele lepsza. Taka historia przydarzyła się mi podczas pobytu na Śląsku, kiedy to z powodu pogody trzeba było o dzień wcześniej zejść z gór i poszwendać się po mieście. Tym sposobem natrafiłem na muzeum w kopalni Guido w Zabrzu, które okazało się moim hitem roku 2021.

Byłem już w kilku kopalniach w Polsce i ich trasach podziemnych, ale zazwyczaj kończyło się to na braku zachwytu. Były tam trasy podziemne, nie brakowało działającego sprzętu, przewodnicy świetnie opowiadali o dawnych czasach świetności kopalni, ale te wszystkie elementy były też w kopalni Guido. Nie zabrakło w niej jednak innych elementów, które spowodowały że wrażenia były dużo lepsze.

Zacznijmy jednak od początku. Węgiel na Górnym Śląsku wydobywano od bardzo dawna, pierwsze wzmianki na ten temat pochodzą z czasów średniowiecza. Wraz z eksploatowaniem złóż znajdujących się bliżej powierzchni, rozwojem przemysłu oraz technik wydobywczych, a co za tym idzie zwiększaniem wydobycia, sięgano po coraz głębsze pokłady węgla. Zagrożeniami w okolicach Katowic, Gliwic, Zabrza, Bytomia były przede wszystkim zalegający w pokładach węgla metan oraz groźba zalania z powodu naruszenia warstw wodonośnych. W związku z czym praca przed wynalezieniem odpowiednich czujników oraz opracowaniem odpowiednich procedur była bardzo niebezpieczna.

Nie inaczej było w kopalni Guido w Zabrzu, która została założona w 1855 roku przez hrabiego Guido Henckel von Donnersmarck. W późniejszych latach teren kopalnie przechodził różne koleje lodu, uruchamiano kolejne poziomy wydobywcze, łączoną ją z innymi szybami. W okresie międzywojennym kopalnia znalazła się po stronie niemieckiej, jednak w wyniku wyeksploatowania złóż węgla była stopniowo unieruchamiana. Ważnym momentem w historii tego miejsca było utworzenie pod koniec lat 60-tych XX wieku kopalni doświadczalnej w celu testowania maszyn górniczych i późniejsze zagospodarowanie jej części w latach 80-tych na skansen podziemny. Takim sposobem, nie bez kolejnych przygód, doszło do powstania tutaj Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.

Co jednak wyróżnia te miejsce spośród innych kopalni. Dla zwiedzających udostępniono 3 poziomy górnicze na głębokościach 170, 320 oraz 355 metrów, na które zjeżdża się dwukondygnacyjną winda górniczą. Oczywiście wolniejszą niż w normalnych kopalniach. Po ziemią podczas całkiem długiego spaceru można poznać zagrożenia oraz specyfikę pracy w tego typu kopalniach, a przejście wzdłuż niskiego pokładu węgla oraz usłyszenie hałasu pracujących maszyn przynajmniej w drobnym stopniu pozwala poznać specyfikę pracy w kopalniach. Wszystko to pamiętając o tym, że jest się sporo metrów pod ziemią.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz