niedziela, 21 października 2012

Zaskoczyn (Saskoschin)

Ta niewielka miejscowość zaskoczyła mnie swoimi atrakcjami. Na mapie wygląda ona dość niepozornie, parę chałup i śladu po folwarku, jednak po dokładniejszych poszukiwaniach okazuje się że jest to jedno z ciekawszych miejsc w okolicy.

Historia Zaskoczyna nie jest mi dokładniej znana. Warto jednak wspomnieć, że miejscowość należała do pruskiej linii rodu von Kanitz od około XVIII wieku do czasów II wojny światowej. Miejscowość jest także wspominana jako miejsce zaciekłych walk w marcu 1945 roku. Po dawnych właścicielach i mieszkańcach pozostało w okolicy trochę pamiątek.

Przede wszystkim, podobnie jak w większości okolicznych miejscowości, znajduje się tam cmentarz ewangelicki. Nietypowe w nim jest to że znajduje się on w lesie. Jedyna zachowana płyta nagrobna pochodzi z 1927 r. jednak wokół widać wiele miejsc po nagrobkach.


Kolejną atrakcją było całe założenie folwarku, które nie było najważniejszą atrakcją tego dnia,dlatego nie napisze o nim zbyt wiele.

Kolejnym ciekawym miejscem jest grobowiec rodziny von Kanitz pochodzący z końca XIX wieku. Wybudowano go w kształcie kurhanu, co jest dość nietypowym pomysłem. Wygląda to dość  oryginalnie.



Wydawać by sie mogło, że jak na małą pomorską miejscowość opisałem już dość atrakcji, jednak nie opisywałbym wtedy Zaskoczyna. Otóż przy drodze do Mierzeszyna znajduje się przedwojenny szpital/sanatorium w którym całkiem niedano odkryto rzeźbę popularnego w czasach III Rzeszy austriackiego rzeźbiarza Josefa Thoraka. Rzeźba przedstawia matkę karmiącą dziecko.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz