poniedziałek, 26 września 2016

Tępski Młyn - w poszukiwaniu zanikającej historii

Rzeka Łeba na odcinku miedzy Tłuczewem a Bożympolem Małym (około 13 km w linii prostej) opada o 70 metrów. Nic dziwnego, że już od wieków to wykorzystywano i budowano tutaj młyny, kuźnie napędzane siłą wody. Tak też zapewne było z Tępskim Młynem, którego pozostałości chowają się dzisiaj w nadrzecznych drzewach. Na przestrzeni czasu nazywał się także Hediller Muhle, co wynika ze zmiany nazwy miejscowości Tepcz na Hedille. Na dzisiejszych mapach widnieje jako Polski Młyn, prawdopodobnie dlatego, że tutejszym odcinkiem Łeby poprowadzona została w okresie międzywojennym granica Polski, a młyn jako jeden z nielicznych znajdował się po polskiej stronie.

Dzisiaj najczęściej trafiają tu kajakarze, a miejsce to poznają po spiętrzeniach. Dla pieszych spragnionych wrażeń można tu w atrakcyjny sposób przejść rzekę. Warto też wspomnieć o domu (letniskowym?) i jego mieszkańcach. Do naszych czasów przetrwały także interesujące elementy turbiny.

Młyn na mapie z 1893 roku

W okresie międzywojennym



Efektowne przejście przez Łebę - część łatwiejsza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz