Planując wyjazd wzdłuż południowo-wschodniej granicy Polski jedną z ważniejszych atrakcji były okolice Brusna, wsi słynącej z dawnych tradycji kamieniarskich, które mimo optymistycznych zapowiedzi i tak przerosły oczekiwania.
Brusno, bowiem do XVIII wieku mowa jest o jednej miejscowości, wspominane jest jako ośrodek kamieniarski już wcześniej. We wspomnianym XVIII wieku, za czasów Cesarstwa następuje jego podział na dwie części (Stare i Nowe Brusno) i założenie nowej miejscowości (Polanka Horyniecka). Z naszego punktu widzenia ważne są także tutejsze złoża piaskowca, które od niepamiętnych czasów należą do mieszkańców miejscowości. Przez lata nauczyli się pozyskiwać i obrabiać tutejszy kamień. Początkowo zajmowano się tu wytwarzaniem kamieni młyńskich i żaren, by w późniejszym czasie rzeźbić krzyże i rzeźby. Najstarsze z nich pochodzące z początków XIX wieku możemy obserwować na okolicznych cmentarzach. Interesujące jest także zasięg tutejszych wyrobów, które podobno można także zobaczyć we Lwowie.
Sam cmentarz w Starym Brusnie jest o tyle interesujący, ze można na nim obserwować ewolucję umiejętności tutejszych kamieniarzy. W dolnej jego części możemy zobaczyć najstarsze nagrobki posiadające charakterystyczne krzyże sprawiające wrażenie nieco koślawych. Nie bez wpływu na ich odbiór pozostają także znajdujące się na nich proste inskrypcje wypisane niezbyt wyszukaną czcionką. W dalszej części cmentarza kształty pomników stają się coraz bardziej dopracowane i wyszukane. Spacer po cmentarzu jest inspirująca podróżą w przeszłość.
Stare Brusno zostało całkowicie wysiedlona już po II wojnie światowej. Do naszych czasów pozostały tutejsze pola i cmentarz wraz z cerkwiskiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz