W 1939 roku terytorium Polski zostało podzielone między dwoma Państwami III Rzeszą oraz ZSRR. Granica została ustalona już wcześniej na podstawie traktatu popularnie nazywanego Paktem Ribbentrop-Mołotow. W wyniku działań wojennych granica miedzy ZSRR a III Rzeszą/Generalnym Gubernatorstwem przebiegała mniej więcej linią Sanu, Bugu, Narwi i granica litewsko-niemiecką z połowy 1939 roku. W niewielkim oddaleniu od tej granicy i z wykorzystaniem przeszkód terenowych latem 1940 roku rozpoczęto budowę linii umocnień nazwanych Linią Mołotowa.
Sama linia była planowana jako interesujące założenie, ponieważ w wielu miejscach miała przebiegać bezpośrednio nad brzegiem granicznych rzek, co powodowała pewne utrudnienia w jej skrytej budowie. Planowano większe zagęszczenia schronów w newralgicznych miejscach. Mimo stosowania wielu nowoczesnych rozwiązań m.in. kopuły obserwacyjne (zarówno własne jak i zdobyte m.in. w Polsce), płyty pancerne, ujęcia wody w schronach oraz teoretyczne zaopatrzenie w energię elektryczną schrony te posiadały sporo przestarzałych założeń. Były nimi np karabiny i działa forteczne do ognia bezpośredniego na wprost, które mogły być spowodowane próbą wykorzystania m.in przeszkód wodnych. Schrony charakteryzowały się duża różnorodnością konstrukcji. Do czerwca 1941 roku jej nie ukończono, jednak na terenie dzisiejszej Polski zachowało się wiele schronów w tym opisywany przeze mnie punkt oporu na Wielkim Dziale.zbudowany w ramach Rawo-Ruskiego Rejonu Umocnionego.
Wielki Dział jest dominującym wzniesieniem. Sowieci zdecydowali się tutaj wybudować kilkanaście schronów uzbrojonych także w działa schowane za płytami pancernymi. Właśnie jeden z takich schronów z zachowaną płytą wyglądającą z dala jak zachowane działo jest jedna z większych tutejszych atrakcji. Inna jest podobno zachowana polska obserwacyjna kopuła pancerna wykorzystana w innych ze schronów.
Warto tutaj także wspomnieć o tym, że Linia Mołotowa nie została zakończona do czerwca 1941 roku, kiedy to III Rzesza zaatakowała ZSRR. Nie odegrała ona istotnej roli w konflikcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz