Nieczęsto zdarza się, żeby podczas podróży ktoś naprowadził drugą osobę dokładnie na to czym jest ona zainteresowana. Taki przypadek trafił się mi w Bohukałach, kiedy to w sklepie, który swoim zaopatrzeniem uratował dalszą jazdę na rowerze, właściciel mimochodem wspomniał o interesującym miejscu na wzniesieniu tuz przy drodze, w Zaczopkach. Nie pozostało nic innego jak jechać dalej i sprawdzić te miejsce.
Już z większej odległości było widać wzniesienie porośnięte lasem pośród bardziej płaskich pół. Czy to miała być jakaś kaplica grobowa? Może chodziło o jakiś cmentarz? W grę wchodziły także jakieś umocnienia, chociaż w tym terenie nie słyszałem o takowych. Na miejscu zastaliśmy kamienne schody i charakterystyczną bramę cmentarną, a za nią rzędy drewnianych krzyży. To był cmentarz z I wojny światowej.
Wspomnę tutaj o tych cmentarzach, których staram się nie mijać podczas moich podróży. Dlaczego akurat cmentarze I-wojenne? Wszystko wzięło się od wyjazdów w Beskid Niski i zainteresowania fortyfikacjami takimi jak np. Twierdza Przemyśl. W przypadku pierwszego były to piękne architektonicznie i artystyczne założenia, których odwiedzanie często wiązało się z odkrywaniem nowych miejsc. Jeszcze w okolicach roku 2010 wiele beskidzkich cmentarzy I-wojennych było ukrytych i zapomnianych. I wojna światowa natomiast została przeze mnie wybrana z kilku powodów. Pierwszym z nich było to, że był to zaniedbany temat pod kątem opracowań historycznych i dopiero w stulecie jej wybuchu coś ruszyło. Innym argumentem było to, ze dla Polaków jest to wojna ponad podziałami, ponieważ naszych rodaków wcielano do wszystkich walczących armii zaborczych i często walczyli oni przeciwko sobie. Była to także wojna prowadzona jeszcze z zachowaniem pewnych zasad, w porównaniu do II wojny światowej. Niemniej w moim przypadku wszystko zaczęło się od pięknych cmentarzy w Beskidzie Niskim.
Wracając do tematu, czyli cmentarza w Zaczopkach. Został on utworzony w 1915 roku po stoczonej tutaj potyczce wojsk pruskich i rosyjskich. Spoczywa na nim 83 żołnierzy obu armii. Oprócz regularnych kwater z prostymi drewnianymi krzyżami warto wspomnieć o centralnym obelisku wykonanym z polnych kamieni i zwieńczonym krzyżem. Na największym kamieniu znajduje się inskrypcja widoczna na jednym ze zdjęć. Patrząc na jego usytuowanie przypominają się cmentarze z Beskidu Niskiego usytuowane w eksponowanych miejscach, dokładnie w miejscach potyczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz