Jest to kolejne z przypadkowych odkryć na szlaku, bo nie ukrywajmy że Sławno nie jest celem wycieczek same w sobie. Raczej jest to miejscowość po drodze do innego miejsca. Niemniej sama miejscowość sprawia dobre wrażenie i widać, że posiada dość długą historię, którą widać po gotyckich budynkach kościoła oraz dwóch bram. Przedstawicielem nowszej historii, tej związanej ze zniknięciem reszty zabudowań starego miasta, jest niewątpliwie niepozorny schron znajdujący się na stacji kolejowej. Pochodzi on najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej lub lat 30-tych i był przeznaczony dla ochrony kolei - Bahnschutz. Tego typu schrony były przeznaczone dla 1, maksymalnie 2 osób i miały służyć jako obrona przeciwodłamkowa w trakcie nalotu, przez co umożliwiała ciągłe pilnowanie obiektu strategicznego - stacji kolejowej, lub schronienie przed pociskami z broni lekkiej przy próbie dywersji. Strzelanie z tego typu schrony było mocno utrudnione.
Sam Bahnschutz była to służba ochrony kolei, która powstała w latach 20-tych XX w. i początkowo zajmowała się ochroną podróżnych oraz mienia kolei. Wraz z wybuchem II wojny światowej oraz jej dalszy rozwojem jej obowiązki jak i teren działania ulegały powiększeniu, w związku z czym zaczęły występować problemy kadrowe. Pod koniec wojny służba zajmowała się także obroną przeciwlotniczą węzłów kolejowych. Schron w Sławnie jest typowym przykładem budowli chroniącej węzeł kolejowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz