Wspomniałem już nieco o historii budowy helskich, przedwojennych baterii przeciwlotniczych. Kolejną z nich oznaczoną numerem 23 wybudowano w Helu-Borze niedaleko linii kolejowej. Podobnie jak 21. Bateria składała się ona z dwóch schronów z umieszczonymi na stropie armatami 75 mm oraz dodatkowego schronu na amunicję usytuowanego na wschód od nich. Całość została umieszczona na wysokiej wydmie, aby zwiększyć pole widzenia baterii. O czym nie wspomniałem w przypadku 21. Baterii przyrządy celownicze były umieszczone na prowizorycznych stanowiskach w okolicy schronów. 23. Bateria chroniła w szczególności znajdujące się niedaleko składy paliw płynnych, wykorzystywane do dziś.
Obie wspomniane baterie wchodziły w skład 2 Morskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej, którego celem była obrona bazy morskiej na Helu. Oprócz 3 dwudziałowych baterii armat kalibru 75 mm w jego skład wchodziła także broń mniejszego kalibru: 10 dział 40 mm, 3 najcięższe karabiny maszynowe (nkm'y, 13,2 mm) oraz 18 ciężkich karabinów maszynowych (ckm). W skład 2. MDAPlot'u wchodził także pluton łączności oraz reflektorów, którego sprzęt został uszkodzony już pierwszego dnia walk.
W 1939 roku niemieckie naloty rozpoczęły się już 1 września. Ich natężenie zmieniało się wraz z opływającym czasem. Początkowo do ataku na Hel przeznaczono dość znaczne siły, jednak po paru dniach, które nie przyniosły atakującym oczekiwanych rezultatów, oraz w obliczu blokady półwyspu zmniejszono natężenie nalotów. Gdzieniegdzie jest to także tłumaczone topniejącymi zapasami paliwa oraz amunicji. W trakcie całej obrony Halu udało się zestrzelić kilka samolotów (w zależności od źródeł 4-8 szt). W obliczu kapitulacji w nocy z 1 na 2 października zniszczono sprzęt oraz resztki amunicji. Schrony wspomnianych 21. oraz 23. Baterii były później zaadaptowane przez Niemców.
Wschodnie stanowisko bojowe 23. Baterii |
Stanowisko na działo 75 mm na stropie schronu |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz